Autor |
Wiadomość |
<
Hogwart / Wokół zamku /
Błonia
~
Jezioro
|
|
Wysłany:
Sob 20:43, 20 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac Płeć: Kobieta
|
|
W pewnej odległości od zamku rozciąga się ogromna tafla jeziora. Jego głębiny zamieszkują przeróżne dziwne stworzenia, począwszy od druzgotków, na trytonach kończąc.
Powierzchnia jeziora zimą pokrywa się grubą warstwą lodu, którą uczniowie wykorzystują do rozwijania zapędów łyżwiarskich, natomiast w ciepłe, słoneczne dni wiosny i lata tafla rozbłyskuje tysiącem kolorów, promienie światła roziskrzają powierzchnię, zachęcając do kąpieli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arya Svitkona dnia Nie 15:25, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:20, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Dotarli nad jezioro. Jaelyn rozkoszował się promieniami słońca, które igrały w jego włosach, pogłębiając ich mahoniową barwę. Uśmiechnął się do siebie i rozpiął koszulę, pod którą jego tors opinała biała koszulka. Stanął nad brzegiem jeziora, przydeptując czubek trampka drugą stopą.
- Witamy w raju - mruknął, zamaszystym ruchem ręki wskazując wolną przestrzeń wokół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:25, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Uśmiechnęła się, zakładając okulary przeciwsłoneczne.
-Tutaj jest..pięknie. - Pokiwała głową i stanęła obok niego. Rozejrzała się i spojrzała na taflę jeziora. Kucnęła i zanurzyła dłoń w wodzie.
-Nie tak źle, pływało się w zimniejszej - Mruknęła do siebie i wstała, spojrzała na Jaelyna. - Mam nadzieję, że potrafisz pływać. - Uśmiechnęła się delikatnie, patrząc na jego włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:38, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Wetknął różdżkę pod wodę.
- Relashio - mruknął i cofnął gwałtownie dłoń, gdy w wodzie wytrysnął strumień wrzątku, który miał nieco ogrzać zimną wodę. - Teraz powinno być lepiej.
Pewnym ruchem zdjął koszulę i odrzucił ją kawałek od brzegu, tak samo potraktował spodnie, zostając tylko w bokserkach i podkoszulce.
- Ty się pytasz, czy pływać umiem?! - żachnął się, cofając się wolno i obserwując taflę. - No to patrz - rzekł, startując i błyskawicznie nabierając prędkości. Z wojennym okrzykiem odbił się od krawędzi jeziora i zanurkował w głąb, dziękując w duchu Bogu, za użycie Relashio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:45, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Parsknęła śmiechem i zdjęła szpilki oraz sukienkę, zostając w samym bikini. No, była już przygotowana. Pomyślała chwilkę i wskoczyła, a raczej zanurkowała pod wodę, podziwiając jezioro. Nie był to basen, ani plaża w Malibu, ale jest gdzie pływać, a to się dla niej liczyło. Wypłynęła by nabrać powietrza i po chwili znów zanurkowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:54, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Wypłynął na powierzchnię, nabierając powietrza. Taak, czuł się jak... ryba w wodzie. Dokładnie. Pokręcił gwałtownie głową, rozpryskując wokół kropelki wody. Uśmiechnął się do siebie, obserwując zgrabne ciało Josie. No nic, uwielbiał patrzeć na dziewczęce ciało i nic na to nie poradzi. A nawet jakby mógł - to po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:00, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Wypłynęła na powierzchnię i nabrała gwałtownie powietrza. Uśmiechnęła się szczęśliwa i odgarnęła do tyłu mokre włosy. Spojrzała na Jaelyna i zmarszczyła brwi, ciekawa, co mu chodzi po głowie. Uśmiechnęła się delikatnie.
-O czym myślisz? - zapytała zawiązując mocniej kostium na szyi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:05, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Klepnął się lekko w policzek.
- O tym, że ładna jest... pogoda - w ostatniej chwili zmienił zdanie, uśmiechając się zadziornie. - Przywiozłaś ze sobą słońce z Malibu, wiesz? - uniósł brew, zbliżając się o metr do Niej.
Nie wiedział jakie ma zamiary... jeżeli w ogóle jakieś ma, ale ta dziewczyna go intrygowała. Pragnął się dowiedzieć, czy pozory o czymś świadczą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jaelyn Wintworth dnia Nie 16:05, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:16, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Zaśmiała się patrząc na niego.
-Pewnie tak, ale w końcu jest wiosna. -uśmiechnęła się i spojrzała na odległość między nimi, zmarszczyła brwi. Zależy o jakie pozory chodzi,no.
Westchnęła patrząc na niebo.
- Masz rację, jest ładna pogoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:24, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
- Hmm, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności jeszcze kilka dni temu tej wiosny nie było - wzruszył ramionami, odgarniając włosy z twarzy. Zerknął na dziewczynę. - Chyba Ci się makijaż rozmazał - ocenił, tłumiąc śmiech.
Pomyślał, że skoro nie bała się wejść do wody mimo makijażu, nie może być taka zła. Na pierwszy rzut oka wydała mu się przepisową blondynką w najbardziej negatywnym tego znaczeniu, jednak przyznał, że od każdej reguły są wyjątki. A być może właśnie taki wyjątek stał przed nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:30, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
-Bywa - Zaśmiała się i wzruszyła ramionami. - Makijaż ważny nie jest. - powiedziała i uśmiechnęła się. - moja przyjaciółka z Malibu by mnie za to wygoniła z jeziora, bym znów się pomalowała - prychnęła. - a po co? sama nie wiem. - zerknęła na niego i starła tusz z policzka.
W Malibu już by była przez to wyśmiana, ale tutaj ją to mało obchodziło. Może i wyglądała na egoistyczną blondynkę, ale nią nie była.
-W każdym razie, należy korzystać z ładniej pogody, jak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:41, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Mimowolnie parsknął śmiechem, przechylając głowę w lewo.
- Wyrzuciła z jeziora...? Cóż za rygor - zamruczał, ochlapując ramiona wodą.
Sam nie ogarniał tej dziwnej filozofii, dzięki której dziewięćdziesiąt procent dziewczyn wyglądało, jakby miały na buźce skorupę. Fuj.
- A co konkretnie proponujesz, chcąc tę pogodę wykorzystać? - zagadnął, po czym znów zanurkował. Najwyżej będzie go łowić, a co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:47, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Zatrzęsła się z zimna i uznała, że z odpowiedzią zaczeka aż on wypłynie. Splotła ręce na piersi i zatrzęsła się po raz kolejny. Ta, zrobiło się już zimno. Przygryzła wargę i starła z policzków resztki tuszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:56, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Dochodząc do wniosku, że chyba jest zmuszony wypłynąć, pojawił się na powierzchni. Brnąc w mule, dotarł do Josie i coś do niego dotarło, w czas.
- Ty się trzęsiesz, jak wystraszona surykatka! - stwierdził, powoli prowadząc ją do brzegu. - I jeszcze sukienki Ci się zachciało. - wywrócił oczyma, zarzucając na jej ramiona swoją flanelę, gdy wyszli z wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:01, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Zatrzęsła się i zdjęła ze swoich ramion jego koszulę, oddała mu. Założyła swoją sukienkę, szpilki wzięła do ręki, i po raz kolejny zatrzęsła się.
-Możemy iść do jakiegoś kominka? - Zapytała z nadzieją, że pójdą do Wielkiej Sali lub tego..Pokoju Wspólnego, czy jak mu tam. Spojrzała na niego, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|